Z Karty Nauczyciela znikną dodatki przyznawane pedagogom z mniejszych miejscowości
21 listopada 2017
Dodatek mieszkaniowy, zasiłek na zagospodarowanie, prawo do mieszkania – to świadczenia likwidowane prze nowelę czekającą na podpis Prezydenta.
stawa o finansowaniu zadań oświatowych wprowadzi liczne zmiany w Karcie Nauczyciela – m.in. likwidując dodatki przewidziane w art. 54 KN – te otrzymywane przez nauczycieli z miejscowości do 5000 mieszkańców. Po nowelizacji znikną wszystkie poza dodatkiem wiejskim w wysokości 10 proc. wynagrodzenia. Nauczyciele z najmniejszych ośrodków stracą natomiast prawo do lokalu mieszkalnego na terenie gminy, w której położona jest szkoła, oraz do dodatku mieszkaniowego.
„W zakresie uprawnień nauczycieli o charakterze socjalnym nadal obowiązują regulacje wprowadzone w 1982 r., które w obecnych realiach społeczno-gospodarczych utraciły swój pierwotny cel lub też zostały objęte innymi narzędziami polityki socjalnej państwa, dostępnymi dla wszystkich obywateli.” – uzasadnia zmianę resort.
Alternatywą dla likwidowanych świadczeń mają być podwyżki dla wszystkich nauczycieli – pięć procent od 2018 r. oraz dodatek dla najlepszych. Dodatek wyróżniający otrzyma nauczyciel dyplomowany, z co najmniej trzyletnim okresem pracy w szkole, od dnia nadania stopnia nauczyciela dyplomowanego i z najwyższą oceną pracy.
Dodatek dla nauczycieli dyplomowanych: na początek 95 zł
14.09.17
Pierwszy dodatek dla nauczycieli dyplomowanych MEN planuje wypłacać we wrześniu 2020 r. Wynosić ma ok. 95 zł.
Dodatek wyróżniający otrzyma nauczyciel dyplomowany, z co najmniej trzyletnim okresem pracy w szkole, od dnia nadania stopnia nauczyciela dyplomowanego i z najwyższą oceną pracy. Uprawnienie przyzna mu nowelizacja Karty Nauczyciela, która znalazła się w ustawie o finansowaniu zadań oświatowych. Jej projekt przyjął we wtorek rząd.
Nowa ścieżka awansu i zmiany w wynagrodzeniach przyjęte przez rząd>>
Dodatek będzie wprowadzany stopniowo. MEN podaje, że od 1 września 2020 r. do 31 sierpnia 2022 r. dodatkowe pieniądze za wyróżniającą pracę wypłacane mają być w wysokości: – około 95 zł, tj. 3 proc. kwoty bazowej – od 1 września 2020 r. do 31 sierpnia 2021 r. – około 190 zł, tj. 6 proc. kwoty bazowej – od 1 września 2021 r. dnia 31 sierpnia 2022 r. – około 500 zł, tj. 16 proc. kwoty bazowej – od 1 września 2022 r.
„Praca nauczycieli, w tym także nauczycieli dyplomowanych, co do zasady, oceniana będzie co trzy lata. W przypadku uzyskania kolejnej oceny pracy na niższym poziomie, nauczyciel utraci prawo do tego dodatku” – informuje resort.
Dodatek dla nauczycieli dyplomowanych będzie niekonstytucyjny?
13.09.17
Przyznanie dodatku jedynie nauczycielom dyplomowanym może być niezgodne z Konstytucją – alarmują prawnicy. Wprowadzenie takich zapisów dyskryminuje bowiem pozostałych pedagogów.
Nowe świadczenie ma wprowadzić ustawa o finansowaniu zadań oświatowych, której projekt przyjął rząd. Dodatek przysługiwał będzie nauczycielowi dyplomowanemu, czyli na najwyższym stopniu awansu zawodowego, legitymującemu się co najmniej trzyletnim okresem pracy w szkole od dnia nadania stopnia nauczyciela dyplomowanego oraz wyróżniającą oceną pracy. Dodatek ten miałby wynosić 16 proc. kwoty bazowej, określanej dla nauczycieli corocznie w ustawie budżetowej. Po raz pierwszy nauczyciele mogliby go otrzymać po 1 września 2020 r., jednak pełną wysokość będzie miał on dopiero od 1 września 2022 r.
Jak jednak alarmuje „Dziennik Gazeta Prawna”, dodatek może być niezgodny z konstytucją. – Jeśli mamy dwóch pracowników, którzy mają takie same kwalifikacje oraz takie samo wykształcenie i wykonują tę samą pracę, czyli uczą, to rzeczywiście można się tu dopatrzyć dyskryminacji zwłaszcza między nauczycielami mianowanymi i dyplomowanymi. Problem może być jednak z tym, że tej dyskryminacji nie dopuszcza się pracodawca, ale ustawodawca – uważa Joanna Kilarska-Frankowska, adwokat, ekspert ds. oświaty. – W takiej sytuacji ten nowy przepis należałoby zaskarżyć do TK przez wykazanie nierównego traktowania osób wykonujących ten sam zawód. Bardzo dużo wątpliwości w tym zakresie będą mieć również sędziowie rozpatrujący ewentualne skargi nauczycieli – przekonuje Kilarska-Frankowska.
Nowa ścieżka awansu i zmiany w wynagrodzeniach przyjęte przez rząd
13.09.17
Nowa ścieżka awansu zawodowego nauczycieli, wypłacanie wynagrodzeń z dołu oraz dodatek dla nauczycieli dyplomowanych – to zmiany, które planuje wprowadzić MEN. Rząd przyjął projekt ustawy w tej sprawie.
Dłuższa ścieżka awansu zawodowego Projekt ustawy o finansowaniu zadań oświatowych oprócz zmian dotyczących rozliczania dotacji i subwencji oświatowej zakłada zmiany w Karcie Nauczyciela, w tym m.in. dotyczące ścieżki awansu zawodowego pedagogów. Ścieżka awansu zawodowego nauczycieli wydłużona zostanie z 10 do 15 lat, ale przepis będzie elastyczny – drogę do wyższego stopnia będzie można wydłużyć lub skrócić w zależności od tego, jak radzi sobie pedagog. Staż na nauczyciela kontraktowego wydłużony zostanie o rok – do roku i dziewięciu miesięcy. Z dwóch do trzech lat wydłuży się okres pracy niezbędny do rozpoczęcia stażu na stopień nauczyciela mianowanego oraz z 1 roku do 4 lat wydłuży się okres pracy niezbędny do rozpoczęcia stażu na stopień nauczyciela dyplomowanego.
Sprawdź: awans zawodowy nauczycieli na nowych zasadach>>
Dodatek dla nauczycieli dyplomowanych Wprowadzony zostanie też nowy dodatek – za wyróżniającą pracę, nazwany przez media „500 plus dla nauczycieli”. Przysługiwał on będzie nauczycielowi dyplomowanemu, czyli na najwyższym stopniu awansu zawodowego, legitymującemu się co najmniej trzyletnim okresem pracy w szkole od dnia nadania stopnia nauczyciela dyplomowanego oraz wyróżniającą oceną pracy. Dodatek ten miałby wynosić 16 proc. kwoty bazowej, określanej dla nauczycieli corocznie w ustawie budżetowej. Po raz pierwszy nauczyciele mogliby go otrzymać po 1 września 2020 r., jednak pełną wysokość będzie miał on dopiero od 1 września 2022 r. Do tego czasu wysokość dodatku będzie corocznie wzrastała.
Zmienić się ma natomiast sam sposób wypłacania nauczycielom pensji, otrzymywać je będą „z dołu” zamiast „z góry” jak obecnie. Może to spowodować pewne problemy w okresie przejściowym.
Nauczyciele później dostaną pensje?>>
Pensum specjalistów określone w ustawie W projekcie określony został również tygodniowy obowiązkowy wymiar pensum, czyli godzin bezpośredniej pracy z uczniami dla nauczyciela pedagoga, logopedy, psychologa i doradcy zawodowego, a także terapeuty pedagogicznego. Będą to 22 godziny tygodniowo. O zmianę od dawna apelowały środowiska oświatowe, ponieważ samorządy dowolnie określały wymiar godzin zatrudnianych przez siebie specjalistów. Ujednolicone zostanie również pensum – w wymiarze 20 godzin tygodniowo dla nauczycieli posiadających kwalifikacje z zakresu pedagogiki specjalnej.
Trudniej o urlop dla poratowania zdrowia Po nowelizacji z urlopu dla poratowania zdrowia skorzystać będzie mógł nauczyciel zatrudniony w pełnym wymiarze zajęć na czas nieokreślony, po przepracowaniu nieprzerwanie co najmniej 7 lat w szkole w wymiarze nie niższym niż połowa obowiązkowego wymiaru zajęć. Obecnie obowiązujący przepis jest mniej precyzyjny – nie dookreśla, że nauczyciel musi pracować nieprzerwanie. Do uzyskania urlopu potrzebne będzie orzeczenie lekarza medycyny pracy.
Będzie trudniej o urlop dla poratowania zdrowia
31.05.17
Nauczyciele są nieliczną grupą zawodową, która ma prawo do urlopu dla poratowania zdrowia. Nie ma przy tym powodu dla tak szerokiego zakresu tego uprawnienia, jaki określa Karta nauczyciela – uważa MEN.
MEN: zbyt wielu nauczycieli idzie na urlop Resort edukacji przekazał do konsultacji społecznych kolejny projekt ustawy zapowiadanej na etapie określania kierunków reformy edukacji. „Przepisy art. 73 ustawy – Karta Nauczyciela pozwalają na korzystanie z tego urlopu bardzo licznej grupie nauczycieli, w wysokim wymiarze i niekoniecznie w celu przeprowadzenia leczenia schorzenia mającego związek z wykonywaną pracą. (…) Obowiązujący tak szeroki zakres tego uprawnienia nie wydaje się uzasadniony. Nauczyciele, tak jak pracownicy innych grup zawodowych, w razie choroby mają prawo do świadczeń z ubezpieczenia społecznego, tj. wynagrodzenia chorobowego, czy zasiłku chorobowego. Obecny sposób ukształtowania urlopu dla poratowania zdrowia ma ponadto pewne negatywne aspekty dla organizacji pracy szkoły, w szczególności może zaburzać ciągłość procesu dydaktycznego w związku z fluktuacją kadr, co z kolei może mieć niekorzystny wpływ na jakość pracy z uczniem.” – podkreśla resort edukacji w uzasadnieniu do projektu ustawy o finansowaniu zadań oświatowych.
Dłuższa przerwa w pracy wykluczy urlop Po nowelizacji z urlopu dla poratowania zdrowia skorzystać będzie mógł nauczyciel zatrudniony w pełnym wymiarze zajęć na czas nieokreślony, po przepracowaniu nieprzerwanie co najmniej 7 lat w szkole w wymiarze nie niższym niż połowa obowiązkowego wymiaru zajęć. Obecnie obowiązujący przepis jest mniej precyzyjny – nie dookreśla, że nauczyciel musi pracować nieprzerwanie. Nie zawiera też wymogu pracy w wymiarze nie niższym niż połowa pensum. Jak czytamy w uzasadnieniu – o nieprzerwanym okresie można będzie mówić, jeżeli nauczyciel podjął zatrudnienie w szkole nie później niż w ciągu 3 miesięcy po ustaniu poprzedniego stosunku pracy w tej samej lub innej szkole. Decyzję podejmie lekarz medycyny pracy Bardziej restrykcyjne będą też wymogi dotyczące orzeczenia o potrzebie udzielenia nauczycielowi urlopu. „W związku z doprecyzowaniem przeznaczenia urlopu dla poratowania zdrowia zasadne jest, aby o potrzebie udzielenia nauczycielowi urlopu dla poratowania zdrowia w celu przeprowadzenia zalecanego leczenia orzekał, na podstawie wydawanego przez dyrektora szkoły skierowania na badania lekarskie, lekarz, który posiada uprawnienia do wykonywania badań profilaktycznych zgodnie z przepisami wydanymi na podstawie art. 229 § 8 Kodeksu pracy, wykonujący działalność w jednostce służby medycyny pracy, z którą szkoła zawarła umowę” – wyjaśnia resort edukacji. Od orzeczenia, w terminie 14 dni od dnia jego otrzymania, nauczyciel oraz dyrektor szkoły będą mogli wnieść odwołanie do właściwego wojewódzkiego ośrodka medycyny pracy.