Związki zgodne: to złe rozwiązanie
21 listopada 2017
Prace nad ostateczną wersją rozporządzenia i formalne konsultacje jego treści ruszą dopiero, gdy przyjęta zostanie ustawa o finansowaniu. Nowe rozwiązania mają wejść w życie 1 września 2018 r.
Przeciw zmianom już protestują skłócone dotąd związki zawodowe – oświatowa „Solidarność” (ok. 80 tys. członków) i Związek Nauczycielstwa Polskiego (ok. 200 tys.).
„S” interweniowała w tym tygodniu u wszystkich posłów i senatorów PiS. „Uważamy, że tak częste ocenianie nauczyciela nie jest konieczne i nie ma uzasadnionego celu” – napisał Wojciech Książek, szef oświatowej „S” na Pomorzu. Związki wyliczają, że nauczyciele stracą na wydłużeniu drogi awansu finansowo (przeciętnie ok. 90 tys. zł przez kilka lat), a reforma może się odbić na, i tak już niskim, prestiżu zawodu.
CZYTAJ TAKŻE: „Solidarność” do posłów PiS: minister Zalewska wprowadza was w błąd, to brak szacunku
– Będziemy mieli ponad 20 tys. różnych regulaminów, bo tyle jest szkół, a to spowoduje totalną dezintegrację środowiska – uważa Sławomir Broniarz, prezes ZNP. – Odbieramy tę propozycje jako element zniewolenia nauczyciela i jeszcze większego uzależnienia jego pracy od widzimisię dyrektora, a często też od organu prowadzącego.